wtorek, 12 listopada 2013

w gabinecie fizoterapeuty

Po maratonie czułam się dobrze. Zarówno po samym biegu, jak i dzień później. Zmęczenie objawiało się głównie większą potrzebą snu, ale do weekendu ją nadrobiłam. Jednak jeszcze przed samym biegiem w Toruniu (nie wiedząc jak to będzie po, a pamiętając że po pierwszym półmaratonie bolał mnie każdy mięsień) zapisałam się do fizjoterapeuty. No i dzień po stawiłam się na wizycie.I... jak nie bolało... tak zaczęło boleć.

Mnie się wydało, że wizyta będzie przyjemna. Dotychczasowe masaże (co prawda, nie-sportowe) były milusie i sensorycznie upajały. Pełen relaks. Tymczasem jak terapeutka dorwała się do moich pomaratońskich mięśni, to tylko syczałam. Zaczęło się od rozścięgna i Achillesa, potem łydki, a na koniec uda. Sprawne ręce masażystki znalazły rezultaty cztero i pół godzinnego biegu. Z godziny z dotykiem TYCH rąk, najmilej wspominam zmrażanie moich kolan. Zimna nie lubię, ale przy bólu to było coś co dawało oddech.

Krioterapia jest metodą leczenia polegającą na miejscowym stosowaniu niskich temperatur. W czasie trwania zabiegu ciepłota skóry może obniżyć się do minus dwóch stopni i na skutek skurczu naczyń krwionośnych utrzymywać się po zabiegu przez 1 minutę. Natomiast 4 minuty po zabiegu występuje czterokrotne rozszerzenie naczyń utrzymujące się przez 2 godziny. Powoduje to wzrost stężenia tlenu i obniżenie stężenia mleczanów i histaminy. Zimno ma decydujący wpływ na zmniejszenie szybkości przewodnictwa nerwowego i obniżenie reaktywności obwodowych zakończeń czuciowo-ruchowych. Wyzwalają się duże dawki endorfin, co powoduje uśmierzenie bólu. Wykonuje się 10 zabiegów w serii. 
Kiedy się ją stosuje? 
  • po urazach, stłuczeniach, naderwaniu ścięgien; 
  • w chorobach reumatologicznych i zwyrodnieniach; 
  • w stanach zapalnych i obrzękach;
  • w nadmiernym napięciu mięśniowym i spastyce; 
  • przy uśmierzaniu bólu i zwiększaniu zakresu ruchomości stawów .


Starałam się nie koncentrować na tym, co się dzieje z moimi nogami. Rozglądałam się po wiszących makietach. Uznałam, że warto, abym zapoznała sie bliżej z układem mięśniowym, aby obsewować swój organizm w czasie i po treningach.




Dostałam zadanie domowe: ugniatanie stopą piłki tenisowej, bo moje rozcięgno jest twarde jak stal.

Najgorsze było to że bolesność nóg po rękoczynach została. Rozmasowanie mięśni spowodowało ich ból. Kolejna wizyta również masowana, już mniej boląca i z wykorzystaniem ultradźwieków. 

Ultradźwięki to fale akustyczne o częstotliwości drgań wyższej niż zakres słyszalności ucha ludzkiego. Drgania przenosząc się z jednej cząsteczki na następne wywołują powstanie podłużnej fali mechanicznej, co powoduje tzw. mikromasaż tkanek Energia mechaniczna stanowi bodziec dla układu nerwowego, powodując podwyższenie progu odczuwania bólu .Efekt cieplny zabiegu powoduje wzmożoną dyfuzję wewnątrz komórki oraz w przestrzeniach międzykomórkowych. Pod wpływem działania ultradźwięków związki koloidalne w tkankach ulegają rozbiciu na mniejsze cząsteczki, lub dochodzi do ich koagulacji. Wzrasta szybkość reakcji chemicznych i nasilają się procesy utleniania, poprawia się ukrwienie. 

Zastosowanie:

w chorobach zwyrodnieniowych stawów i kręgosłupa (osteofity)
w "ostrodze piętowej"
w stanach pourazowych: złamaniach, zwichnięciach, skręceniach, naderwaniach tkanek miękkich, krwiakach
w chorobach reumatycznych
w chorobach neurologicznych: neuralgiach, zapaleniach nerwów.


Ostatnie z pomaratońskiej serii spotkanie - masowane (na cztery ręce), z użyciem jonoforezy i z ćwiczeniami stabilizacyjnymi, które wykazały, że prawa stopa jest słabsza i koślawi się do środka nienaturalnie. Miednica jest w przodozgięciu i to decyduje o "uciekaniu" stopy...

Jonoforeza to zabieg polegający na wprowadzeniu leków przez skórę lub śluzówkę za pomocą prądu stałego. W zabiegu jonoforezy wykorzystujemy działanie prądu tak jak podczas zabiegu galwanizacji i działanie leków przenikających do tkanek. Jony leków nie docierają do elektrody zamykającej obwód, lecz tracą swoje ładunki na otoczkach i błonach komórkowych. W czasie od 24 do 48 godzin utrzymują swoje koncentracje i przenikają głębiej, docierając drogą krążenia do zmienionych chorobowo tkanek. 
Zastosowanie:
przeciwzapalnie, odczulająco - jon wapnia;
bakteriobójczo, aseptycznie - jony metali;
znieczulająco, przeciwbólowo - jon lignokainy;
zmiękczająco na tkankę łączną (blizny) - jon jodu;

w chorobach reumatycznych;


Po krioterapii, ultradźwiękach jednak najbardziej lubię jonoforezę. Leżysz i czekasz aż lek się wchłonie. Masz święty spokój! Do fizjoterapeutki na pewno jeszcze zajrzę, ale narazie pamiętam ten ból, przy którym syczałam co chwilę... Konsultowałam te moje doznania i tak ma być...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz