Poszły konie po betonie... startujemy z ogromnej kałuży, a na trasie będzie tylko gorzej...
Celebryckie pozdrowienie czyli minuta dla prasy.
Tu już bez machania ujęcie, tu było ślisko na zakręcie (rym niezamierzony)...
Czas 24:32, czyli minuta straty do mojego najlepszego na tej trasie. Endomondo oszukało mnie na 20 sekund...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz