piątek, 4 stycznia 2013

plan



6°C
Aktualnie: Przewaga chmur
Wiatr: zach. z szybkością 29 km/h
Wilgotność: 76%



Otrzymałam swój plan treningowy! Najbardziej podobają mi się w nim "ruhetagi" (tłumaczenie dla nie-niemieckojęzycznych "dni wolne"). Rozkminić go muszę językowo, pojęciowo i terminowo. Pływanie zamienię na rower, oby tylko zima nie wróciła zbytnia, bo nie lubię siłowni, wolę plenery...



Dziś lekko pobiegnę swój standardzik, rozciągnę Achillesy, a także poleżę i popachnę, czekając na jutro!


**************************************************************

Wieczorem

Trener (A.) nie kazali biegać. Może i dobrze, bo mnie się dziś wyjątkowo nie chce. W dodatkowych zaleceniach czytam: "Nie pijemy i nie balujemy przed startem, wiec szybko do łóżka! Seks możliwy, ale nie przez cala noc, bo wyspać się trzeba. Najlepszy taki „małżeński”: krótki, profesjonalny, przetrenowany wcześniej wielokrotnie...".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz