sobota, 3 sierpnia 2013

obóz lato 2013: dzień 1

31°C
Aktualnie: Bezchmurnie
Wiatr: płd.-zach. z szybkością 3 km/h
Wilgotność: 33%

Wyjazd z Warszawy o 6:00. Na miejscu byliśmy o 13:30. Droga mijała szybko, w południe notowaliśmy 33-34 stopnie. Sprawne meldowanie, zajęcie pokoju i nie wiadomo kiedy 15:30 i pierwszy trening biegowy. Na powitanie.

Fot. obozybiegowe.pl

Na dobry (i zapewne radosny) początek foto zbiorowe. Jak jeszcze uśmiechnięci, pełni napięcia, oczekiwań i żądni przygód. Pierwsze zapoznania, pierwsze rozmowy.

Pobiegliśmy nad Szklarkę. Niecałe 7 kilometrów wszystkiego. Podbiegów garść, jeszcze więcej zbiegów. Wiedziałam, że skończyły się żarty a zaczęły schody. Kondycyjnie marnie mi było. Lipiec odpuszczony i sapię jak hipopotam po kilometrze... 


Grupa ścigaczy zrobiła większą pętelkę, a ta lepsejsza (bo ze mną) poprzestała na krajoznawczych walorach wycieczki i po sesji nad wodospadem, wróciliśmy na obiadokolację do ośrodka.

Foto: obozybiegowe.pl

Radosne skikanie w górę wodospadu. Schody to pestka. Dalej były kamienie i strome wejście na drugi szlak..

Foto: obozybiegowe.pl

Wieczorem, po kolacji, analiza stóp i indywidualne rozciąganie. Na analizę udałam się z butami, w których biegam, aby wszystko stało się jasne. I stało się.

Odbicia stóp okey. Platfusa nie mam. Trudno wyczuwalne jednak kostki palców, co może oznaczać tendencję do haluksów. Genetycznie mam to w pakiecie, w tej chwili jeszcze tego nie widać, ale zalecenie na peloty bardziej niż wskazane.

Foto: obozybiegowe.pl

Kolana z przodu w porządku, ale z tyłu lewa noga zmienia środek ciężkości i ściąga mnie na prawo... Zagadka rozwiązała się za kilka chwil...

Foto: obozybiegowe.pl

Na indywidualnym rozciąganiu bolało. Przykurczy może nie mam, ale do pełni elastyczności daleko... Badanie kręgosłupa wyszło nad wyraz dobrze. Pogłębiona lordoza jest, ale kręgosłup prosty. Kolana od urodzenia lekko przekrzywione. Cała ja!

Zaskoczeniem dnia było usłyszenie od trenerki, w jaki sposób siedzę w pracy. Jestem przekoszona na lewą stronę, co oznacza że siedzę przed komputerem bokiem (bo siedzę), opieram się na lewą rękę (bo opieram) i pracuję wyłącznie prawą (bo pracuję). Spytałam, czy prostujemy stanowisko do pracy. Odpowiedź brzmiała: pora przekosić się w prawo, aby się wyprostować... Przekos widać nawet w zagłębieniach w talii. Jedno jest wypuklejsze, drugie mniej. Ma to odwzorowanie w środku ciężkości i tym jak biegam...


Wieczorem-wieczorem oficjalne rozpoczęcie obozu. Spotkanie wszystkich obozowiczów. Przedstawianki i trenerów i nasze. Garść informacji praktycznych o wycieczkach górskich, możliwościach testowania pulsometrów Polar i Daily Pack od PowerGym dla każdego.

Dzień bardzo długi. Spać chciało się bardzo!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz